Sadysta z wiatrówką
Ostatni weekend Karnawału, Walentynki w niewielkiej, wydawałoby się spokojnej i bezpiecznej podbeskidzkiej miejscowości.
To właśnie tutaj, w Witkowicach przy ul. Kościelnej, w miniony piątek doszło do tragedii.
To był bardzo ufny kotek, spragniony pieszczot i kontaktu z człowiekiem…
To jego, na wpół przytomnego czworonoga, znalazła w zaspie śnieżnej 84 – letnia właścicielka. Ostatkiem sił przyczołgał się pod dom, ale nie zdołał już wejść do środka.
Na podstawie wstępnych oględzin w lecznicy ustalono wielokrotne postrzelenie śrutem z wiatrówki. Pociski znajdowały się w ogonie, kończynach oraz grzbiecie.
Walka o życie kota trwała trzy dni. Mimo zapewnienia najlepszej opieki i pomocy weterynaryjnej nie udało się uratować zwierzęcia.
Przeprowadzona sekcja zwłok wykazała rozległe obrażenia wewnętrzne: rozerwane jelita, przestrzelony kręgosłup (zdjęcia zbyt drastyczne – nie zostaną opublikowane).
Z wypowiedzi lekarza weterynarii wynika, że sprawca bestialsko znęcał się nad zwierzęciem, a ponieważ chodzi o dorosłego, 13 – letniego kota, do zbrodni dojść musiało w bardzo bliskim otoczeniu miejsca zamieszkania zwierzęcia, tj. ok. 200 – 300 m. od domu.
Sprawa ta została niezwłocznie zgłoszona na Policję, a wydobyte z ciała kota pociski trafiły do ekspertyzy. W chwili obecnej prowadzone jest postępowanie celem ustalenia sprawcy tego makabrycznego czynu.
O tego typu przypadkach słyszymy w radio, oglądamy w telewizji, czytamy w gazetach… Ale przecież nas to nie dotyczy. My mieszkamy w Witkowicach. Tu nie dochodzi do takich tragedii…
Ale czy rzeczywiście Witkowice są nadal bezpieczne? Czy możemy spać spokojnie?
Pomóżmy odnaleźć tego bandytę. Dziś to był kotek, jutro – może to być TWOJE DZIECKO.
Za wskazanie sprawcy wyznaczona została nagroda w wysokości 1000 zł. Osoby mogące pomóc w ujęciu przestępcy proszone są o kontakt z Redakcją.
Zgodnie z nowelizacją Ustawy o Ochronie Zwierząt za znęcanie się nad zwierzętami przestępcy grozi do dwóch lat ograniczenia lub pozbawienia wolności, natomiast za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem grozi sprawcy do trzech lat pozbawienia wolności.
Autor: Kamilla Frysztacka, foto: PantherMedia
Opublikowano 20 lutego 2015