
“Ostatki” w Klubie Seniora
Źródła podają, że: „(…) najweselszy był ostatni tydzień karnawału, od tłustego czwartku do kusego wtorku. Jedzono wówczas i pito, jakby chciano na zapas zaspokoić apetyt i pragnienie przed nadchodzącym czterdziestodniowym postem.
Jak pisał Oskar Kolberg : ,,do uczty wchodziły koniecznie pączki, na smalcu w domu smażone, lub chrust, czyli faworki, ciastka podługowate, kruche, na smalcu smażone”. Na wsi były to również różnego rodzaju bliny, ,,pampuchy”, racuchy ”.
Aby tradycji stało się zadość, we wtorek 10.02.2015r. już od południa w Klubie ,,Pod Złotym Dębem” krzątała się grupa seniorek . Panie wyrabiały ciasto i sprawnie smażyły z niego pulchne pączki, faworki, oponki i ciasteczka z marmoladą.
Kiedy klubowicze zaczęli się schodzić , stoły były już nakryte do biesiady.
Podczas degustacji wszyscy zachwalali walory poczęstunku, doceniając jednocześnie talenty pań, które go przygotowały.
Atrakcją spotkania było pojawienie się przebierańców. Ponadto zebrani wysłuchali dwóch nowych, żartobliwych utworów poetyckich p. Teresy Wilk, zaprezentowanych osobiście przez autorkę.
Więcej zdjęć tutaj.
Autor: Klub Seniora
Opublikowano 15 lutego 2015